W ostatnich latach coraz więcej osób i instytucji decyduje się na ograniczenie koszenia trawników. To zmiana, która cieszy oko nie tylko miłośników przyrody, ale przede wszystkim same owady zapylające – w tym nasze ukochane trzmiele. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy działania te są niezrozumiane przez otoczenie. „Zaniedbany teren”, „niechlujne podwórko”, „chwasty” – takie komentarze nadal się pojawiają. Dlatego jako Fundacja postanowiliśmy przygotować darmowe tabliczki do pobrania, które jasno i z wdziękiem komunikują:

Nie koszę, bo karmię trzmiele. Nie koszę, bo wspieram dzikie zapylacze.

W tym wpisie opowiadamy, dlaczego warto z nich skorzystać, co możesz zyskać rezygnując z koszenia i jak takie działania wpisują się w szerszy kontekst ochrony przyrody i przeciwdziałania kryzysowi bioróżnorodności.


Dlaczego warto ograniczyć koszenie?

Standardy estetyczne w miastach i na wsiach przez dekady promowały króciutko przycięty, równo zielony trawnik. Dziś jednak wiemy, że taka zieleń to pustynia dla życia. Regularne koszenie:

  • niszczy kwiaty i siedliska dla zapylaczy,
  • powoduje wysuszanie gleby i zmniejsza jej zdolność do zatrzymywania wody,
  • ogranicza możliwość występowania wielu rodzimych gatunków roślin,
  • wymaga czasu, paliwa i nakładów finansowych.

Zamiast tego coraz częściej wybieramy łąki kwietne, mikrosiedliska z rodzimych roślin, pozostawianie fragmentów trawnika bez koszenia lub koszenie mozaikowe, czyli ograniczone do wybranych stref i terminów.

To nie tylko bardziej ekologiczne, ale i bardziej estetyczne niż mogłoby się wydawać. Kwitnąca cykoria, dzwonek, szałwia czy chaber to naturalne ozdoby, które ożywiają krajobraz i przyciągają wzrok.


Trzmiele potrzebują naszej pomocy

Trzmiele to jedne z najważniejszych dzikich zapylaczy w naszym klimacie. Lataja w chłodne dni, potrafią zapylać rośliny o nietypowych kwiatach, a do tego są bardzo skuteczne i wytrwałe. Niestety, coraz częściej brakuje im miejsc do życia i żywienia.

Dlaczego?

  • Koszenie niszczy ich bazę pokarmową.
  • Monotonia krajobrazu (tylko trawniki, brak kwiatów) to śmierć głodowa.
  • Brakuje im bezpiecznych miejsc do zakładania gniazd.

Dlatego tak ważne są wszelkie działania, które pozwalają przetrwać trzmielom – w tym tak prosta decyzja jak NIEkoszenie.


Tabliczki do pobrania i wydruku

Aby pomóc osobom, które chcą chronić zapylacze, przygotowaliśmy estetyczne, gotowe do druku tabliczki w formacie A4 oraz w wersji panoramicznej. Każda z nich zawiera jasny przekaz i piękną grafikę z dzikimi kwiatami i trzmielami:

  • „Nie koszę trawnika dla dzikich zapylaczy” (wersja kolorowa i czarno-biała do kolorowania)
  • „Nie koszę, karmię trzmiele” (wersja z logo Klubu Trzmieli)

Dla miłośników sztuki przygotowaliśmy też wersję artystyczną w stylu kolażu, z akwarelowym tłem i literami wycinanymi jak z gazet. Możesz wybrać format klasyczny lub panoramiczny (np. do publikacji w mediach społecznościowych lub na stronę internetową).


Gdzie i jak użyć tabliczek?

Możesz wydrukować tabliczkę na papierze lub trwałym materiale (np. laminowanym kartonie, dibondzie, sklejce) i umieścić ją:

  • przy swoim ogrodzie lub działce,
  • na terenie wspólnoty mieszkaniowej,
  • w przedszkolu lub szkole,
  • w pasie zieleni przed firmą czy instytucją,
  • przy hotelu, ośrodku wypoczynkowym, gospodarstwie agroturystycznym,
  • w ogrodzie społecznym czy parku kieszonkowym.

Tabliczka daje jasny sygnał: tu nie ma bałaganu, tu jest życie.


Pobierz, wydrukuj, pokaż innym!

Wszystkie nasze projekty możesz pobrać bezpłatnie ze strony Fundacji. Zachęcamy do udostępniania ich dalej, wykorzystywania w kampaniach edukacyjnych, projektach szkolnych, akcjach sąsiedzkich. Im więcej takich komunikatów w przestrzeni, tym większa szansa na zmianę społecznej percepcji „estetyki zieleni”.

Razem pokazujmy, że NIEkoszenie to nie zaniedbanie, lecz aktywna troska o bioróżnorodność, klimat i przyszłość nas wszystkich.


Klub Trzmieli
Działamy na rzecz ochrony dzikich zapylaczy i różnorodności biologicznej. Edukujemy, tworzymy przyjazne siedliska, wspieramy działania obywatelskie. Dołącz do nas!