Nazwa: nawłoć kanadyjska, „drzewko Matki Bożej”, „polska mimoza”, Solidago canadensis L. 

Rodzina: astrowate Asteraceae (złożone Compositae), podrodzina: astrowe właściwe Asteroidae

Pochodzenie: większość ziem Ameryki Północnej, od 26 do 65 stopnia szerokości północnej, czyli od zachodniej Alaski po Teksas i Florydę włącznie

Zasięg wtórny na świecie: coraz pospolitsza w całej Eurazji, Australii i Nowej Zelandii

Status w Polsce: trwale zadomowiona, bardzo inwazyjna

Występowanie w Polsce: pospolita

Kolonizowane siedliska: przede wszystkim antropogeniczne jak: odłogi, pobocza szos, tereny kolejowe i tramwajowe, śmietniki, hałdy, wyrobiska, przecinki, pasy ppoż i poręby w lasach. Spośród półnaturalnych, a nawet całkiem naturalnych siedlisk o znaczeniu Wspólnotowym mocno zagrożone przekształceniem w nawłociowiska będą: 

· 6410 — zmiennowilgotne łąki trzęślicowe (All. Molinion caeruleae)

· 6430 — ziołorośla górskie (All. Adenostylion alliariae) i ziołorośla nadrzeczne (O. Convolvuletalia sepium), 

w mniejszym stopniu:

· 6210 — murawy kserotermiczne (Cl. Festuco-Brometea i ciepłolubne murawy z Asplenion septentrionalis-Festucion pallentis) – priorytetowe są tylko murawy z ważnymi stanowiskami storczyków

· 6510 — niżowe i górskie świeże łąki użytkowane ekstensywnie (All. Arrhenatherion elatioris).

Morfologia

Roślina wieloletnia (może żyć około 100 lat) o kłączach, sztywnych pędach nadziemnych i złocistych, kwitnących do późnej jesieni kwiatostanach. Pędy nadziemne są proste, sztywne, wydrążone, krótko, lecz gęsto owłosione od górnej połowy, zielone, a rzadko czerwonawe (co nieźle odróżnia je od pokrewnej nawłoci olbrzymiej o łodygach całkiem nagich, zwykle purpurowo nabiegłych). Nawłoć kanadyjska zazwyczaj wyrasta niższa i delikatniejsze od nawłoci olbrzymiej, jednak wiele zależy od żyzności i oświetlenia danego stanowiska, ponadto oba gatunki łatwo się krzyżują. S. canadenis wypuszcza lancetowate, ostro zwężające się z obu końców liście, ułożone skrętolegle i charakterystycznie malejące ku górze pędu. Bywa ich od 40 do 110 na jednej łodydze. Charakteryzują się omszeniem na spodzie blaszki oraz ząbkowanym skrajem, co także świetnie odróżnia się od niemal gołych na spodzie liści n. olbrzymiej oraz mieszańców obu gatunków. Siarkowo lub miodowo żółte wiechy nawłoci kanadyjskiej to całe kwiatostany II rzędu, zbudowane z mrowia kwiatostanów I rzędu (pojedynczych koszyczków). Na pojedynczym pędzie wyrasta od około 40 nawet do około 4600 koszyczków. Wiecha nawłoci jako całość składa się z: osi centralnej, a także bocznych gałązek (osi bocznych). Mierzący najwyżej 5 mm średnicy koszyczek natomiast złożony jest z 15-16 listków okrywy, żeńskich kwiatów języczkowych, tudzież obupłciowych kwiatów rurkowych w środku. Listki okrywy u tego gatunku są lancetowate, pozbawione wyraźnego grzbietu (następny niezły wyróżnik od pokrewnych nawłoci), równowąskie, ale różnią się mocno długością między sobą. Kończą się bardzo różnie, ostro lub tępo. Ponadto są bardziej żółtawe lub żółto zielone w odcieniu od listków n. olbrzymiej. Owoc S. canadensis to swoista dla całej rodziny astrowatych wąsko jajowata niełupka, w tym przypadku jasnobrunatna, delikatnie żebrowana, o krótkich, do tego przylegających włoskach, z jednorzędowym, rozpierzchłym aparatem lotnym (puchem kielichowym, pappusem) długim na 2,0-2,5 mm. Niełupki n. kanadyjskiej osiągają zwykle 0,9-1,2 mm długości. Skuteczność zapylania bywa nader wysoka, toteż jeden pęd wydać może do 10 tys. zdrowych nasion.

Biologia i ekologia

W swojej amerykańskiej ojczyźnie nawłoć kanadyjska zasiedla przede wszystkim lasy łęgowe (nadrzeczne, zalewane w poziomie), jednak spotkać można ją także w wielu innych ekosystemach. Do Europy przywieziono ją w XVII w. jako ozdobną i ciekawostkę botaniczną. Nasiona rozprzestrzeniają się z wiatrem i człowiekiem. Podobnie jak w przypadku rdestowców ważnym źródłem nowych stanowisk Solidago bywa ziemia zawierająca kłącza. Mocny, słodki zapach oraz jaskrawo żółty kolor kwiatostanu wabią do niej w Polsce wiele innych owadów, od błonkówek (mrówki, osy, grzebacze) przez wojsiłki i muchówki (bzygi, muchy właściwe) do chrząszczyków z rodziny pleszakowatych. W Ameryce stanowi ważny gatunek pokarmowy dla motyla monarcha.

Zwalczanie: jest trudne, wymaga ogromnych nakładów pracy i cierpliwości. Obejmuje koszenie tuż nad powierzchnią gruntu, a przed zawiązaniem nasion; wyrywanie całych kęp z korzeniami i kłączami; wreszcie traktowanie ziemi spod nawłociowisk jako odpadu niebezpiecznego. Niekiedy wykoszone nawłociowiska przykrywa się na około 12 tygodni folią blokującą zupełnie dostęp światła. Sprawdza się to jednak tylko na małych powierzchniach. Wywóz i palenie resztek nawłoci sprzyja powrotowi pierwotnej, rodzimej roślinności. W Europie Zachodniej usuwa się niekiedy całą wierzchnią warstwę gleby. Innym, radykalnym sposobem na S. canadensis bywa przeoranie nawłociowiska i dosadzanie gatunków rodzimych np.: wierzb i topól w lesie łęgowym, a rodzimych bylin i dwuletnich na łące, pastwisku, murawie kserotermicznej i w ziołoroślach.

Ciekawostki

Nawłoć stanowiła dawniej ważny gatunek barwierski. Zależnie od zaprawy farbowała tkaniny na wielorakie odcienie złotego, zielonego lub brązowego. Ceniono ja również jako lek moczopędny. Obecnie największym orędownikami dalszej uprawy nawłoci kanadyjskiej są pszczelarze i handlarze miodem. Nawłoć to niemal idealny gatunek miododajny: kwitnie od pierwszego do ostatniego roku życia, produkując obficie pyłek i nektar akurat wtedy gdy większość innych dobrych gatunków miododajnych dawno przekwitła: późnym latem i całą jesień, po pierwsze dni zimy. 

Nawłoć kanadyjska bywa też sadzona na rabatach, koło oczek wodnych, wreszcie na kwiat cięty. Wielu ogrodników ceni ją za mrozoodporność, długowieczność, wymagania glebowe mniejsze – jak u n. olbrzymiej (znosi suchsze, bardziej jałowe grunty, o dowolnej zwięzłości od lekkich, piaszczystych i kamienistych po maksymalnie zbite, ciężkie i podmokłe). Najczęściej mnoży się ją z nasion przez rozsady, w kwietniu przy rozstawie 0,5-0,6 m. Na boki rozrasta się dość szybko, choć znacznie wolniej od n. olbrzymiej.

Jako gatunek ważny dla gospodarki, a zarazem niebezpieczny dla miejscowej przyrody nawłoć kanadyjska doczekała się licznych badań. Okazuje się, że w Europie występują wyłącznie okazy o diploidalnej liczbie chromosomów (2n=18), gdy w Kanadzie i USA raczej heksaploidalne (2n=54), nieco rzadziej tetraploidalne (2n=36) i triploidalne (2n=27).

Nawłoć kanadyjska daje mieszańce także z rodzimą dla Polski, mało do niej podobną z kształtu nawłocią pospolitą S. virga-aurea. Hybrydy takowe, zwane n. Niederedera S. x niederederii powstają wszędzie tam, gdzie zetkną się oba gatunki, najczęściej na ugorach.