Każdy z nas może wziąć udział w zwalczaniu inwazyjnych gatunków obcych (pol. IGO) roślin, zwierząt i grzybów.

Na mocy Ustawy z dnia 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych (DzU z 2021 r. poz. 1718), zwanej dalej Ustawą o IGO, każdy, kto zauważy obecność IGO w swoim otoczeniu, powinien bez zwłoki zgłosić ten przykry fakt wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta, właściwemu ze względu na miejsce bytowania konkretnego IGO w środowisku (art. 15). Ustawa odróżnia inwazyjne gatunki obce groźne dla całej Wspólnoty Europejskiej od tych niebezpiecznych przede wszystkim dla państwa polskiego.

Jak zgłaszać?

Formalnego zgłoszenia obecności gatunków obcych dokonuje się pisemnie, za pomocą tradycyjnego listu, maila, SMS-a lub MMS-a, listu na skrzynkę podawczą urzędu (ePUAP). Prawidłowo sporządzone zgłoszenie winno zawierać:

  • dane kontaktowe oraz adres Zgłaszającej/ego (imię, nazwisko lub nazwę instytucji, adres, mail i/lub nr telefonu);
  • nazwę IGO;
  • przybliżoną przynajmniej liczbę okazów albo zajmowaną przez nie powierzchnię siedliska;
  • miejsce oraz datę obserwacji;
  • w miarę możności także fotografię potwierdzającą obserwację.

Co dalej?

Wójt gminy, burmistrz albo prezydent miasta weryfikuje formalnie zgłoszenie. W razie wykrycia niedociągnięć formalnych daje 7 dni roboczych na uzupełnienie formalności. W przypadku nieuzupełnienia braków formalnych zgłoszenia się nie proceduje dalej (pozostawia bez rozpoznania). Nie rozpoznaje się także zgłoszeń konkretnych populacji IGO, jakie już wcześniej znane były władzom. Zgodnie z art. 16 Ustawy o IGO niektóre gatunki są tak niebezpieczne, że podlegają szybkiej eliminacji. Jeżeli zgłoszenie tego gatunku zawiera brak, to będzie sprawdzone materialnie (w terenie. Nawet jeśli zawiera braki formalne, a przeciwko danym IGO podjęte zostaną szybkie kroki zaradcze.

Kto? Gdzie?

Ponadto wykrywaniem i zgłaszaniem inwazyjnych gatunków obcych roślin i zwierząt zajmują się z urzędu: regionalni dyrektorowie ochrony środowiska, dyrekcje parków narodowych, główny inspektor rybołówstwa morskiego, dyrekcje urzędów morskich oraz podległe im służby.

Władze samorządowe (wójt, burmistrz albo prezydent) przekazuje zgłoszenie, o którym mowa w art. 15 ust. 1, w postaci elektronicznej, w formacie danych oraz zgodnie ze wzorem udostępnionym przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska:

1) właściwemu dyrektorowi parku narodowego, jeżeli dane IGO obserwowano w parku narodowym;

2) właściwemu dyrektorowi urzędu morskiego, jeżeli IGO znajduje się w pasie technicznym poza obszarami morskimi zarządzanymi przez Głównego Inspektora Rybołówstwa Morskiego i poza parkami narodowymi;

3) Głównemu Inspektorowi Rybołówstwa Morskiego, na Bałtyku poza pasami technicznymi podległym urzędom morskim i poza parkiem narodowym;

4) właściwemu RDOŚ danego województwa, we wszystkich pozostałych przypadkach.

Samorząd ma obowiązek przekazać zgłoszenie jak najszybciej po jego otrzymaniu. W pierwszej kolejności powinien zająć się zgłoszeniami:

  • gatunków podlegających szybkiej eliminacji; 
  • stwarzającego zagrożenie dla UE i/lub Polski;
  • szeroko rozpowszechnionego.

Ponadto w celu uniknięcia opóźnień wszystkie zgłoszenia winny być sprawdzone i ew. zgłoszone w terminie jednego tygodnia do końca kwartału, w jakim wpłynęły.

Do Ustawy o IGO wydane zostanie rozporządzenie z listami gatunków, z podziałem na podlegające szybkiej eliminacji, stwarzające zagrożenie, szeroko rozpowszechnione oraz pozostałe. Nowe zadania samorządów to nierzadko zadania własne i/lub obligatoryjne każdej gminy. Praktyka wykaże, jak poszczególne gminy oraz państwo polskie jako całość poradzą sobie z lawiną zgłoszeń, niekiedy błędnych albo kłamliwych.

Co najmniej pięć inwazyjnych gatunków obcych (IGO) ptaków bytuje na polskich łąkach, pastwiskach oraz zbliżonych ekosystemach otwartych i półotwartych. Niemal wszystkie IGO wciąż przetrzymuje się w Polsce i krajach sąsiednich hobbystycznie, jako maskotki i/lub żywe oznaki prestiżu. Ptaki jako zwierzęta budzące sympatię społeczeństwa bywają celowo uwalnianie do środowiska naturalnego. Podejmują też wiele udanych dzięki ich mobilności oraz inteligencji ucieczek z niewoli. Ułatwia im to błyskawiczną kolonizację nawet bardzo odległych geograficznie terenów. Wszystkie IGO z definicji wpływają szkodliwie na rodzime gatunki. Szkodliwość dla rodzimej przyrody polega przede wszystkim na konkurencji o pokarm i miejsca lęgowe, aczkolwiek szereg gatunków wykazuje sporą, bezpośrednią agresję wobec rodzimych przedstawicieli gromady Aves. Możliwe jest też szkodzenie pośrednie, poprzez roznoszenie chorób i pasożytów. Straty gospodarcze to zwykle pustoszenie stawów rybnych, sadów, pól ornych, łąk kośnych, pastwisk oraz innych plantacji.

Według prawa

Prawa unijne i krajowe zakazują wprowadzania IGO z hodowli do środowiska naturalnego. Hodowcom i biznesmenom dysponującym koniecznymi zgodami na dalsze posiadanie tychże gatunków nakazuje się stale i dokładnie zabezpieczać miejsca przetrzymywania i obrotu ww. gatunkami inwazyjnymi. Myśliwym zaleca się bezwzględną eliminację przedstawicieli tychże gatunków, a przynajmniej niedopuszczenie do rozrodu, oczywiście w racjonalny sposób, by nie dopuścić do postrzału osób postronnych, zwierząt gospodarskich ani gatunków chronionych i rzadkich, a podobnych (zwłaszcza po zmroku i/lub poza sezonem godowym) do swoich inwazyjnych krewniaków.

IGO ptaków szczególnie często spotykamy na siedliskach bliskich sercu Fundacji Kwietna to jest: miejskich łąkach kwietnych w pobliżu sadzawek, nad rzekami i kanałami w miastach, na wiejskich łąkach kośnych, pastwiskach, zasiewach oziminy, miedzach, trzcinowiskach oraz innych, bezdrzewnych mokradłach.

Czarna piątka IGO najniebezpieczniejszych dla UE i Polski to: 

  1. bernikla kanadyjska Branta canadensis
  2. gęsiówka egipska (kazarka egipska) Alopochen aegyptacus
  3. kaczka mandarynka Aix galericulata
  4. sterniczka jamajska Oxyura jamaiensis
  5. aleksandretta obrożna Psittacula krameri.

Cztery pierwsze gatunki jako przedstawicielki rzędu blaszkodziobych zagrażają przede wszystkim: rodzimym gatunkom gęsi i kaczek (gęgawie, gęsi małej, bernikli białolicej, b. obrożnej, oharowi oraz kaczce czernicy), poza tym roślinom łąkowym i wodnym.

Aleksandretta obrożna jako ptak gniazdujący w dziuplach zagraża bezpośrednio wielu rodzimym dziuplakom, w tym wymarłej niemal krasce, poza tym gągołom, dudkom, sikorom, kowalikom, mazurkom, drobnym gatunkom dzięciołów, a nawet co delikatniejszym sowom (sóweczce, pójdźce i syczkowi). Potwierdzono jej szkodliwy wpływ na drobne ssaki (borowiaczka i borowca olbrzymiego wśród nietoperzy, wiewiórkę wśród gryzoni), a całkiem prawdopodobny jest analogiczny wpływ na pilchowate oraz inne gatunki nietoperzy.

Słodkowodne, pochodzące z Ameryki Północnej żółwie to najbardziej inwazyjna grupa ekologiczna gadów. W Polsce tak samo jak w całej Eurazji ich obecność niemal zawsze wynika z beztroskiego uwalniania za trudnych w utrzymaniu okazów z domowych hodowli. Trafiają przede wszystkim do miejskich odcinków rzek i kanałów, poza tym parkowych sadzawek, oczek wodnych i fontann. Stamtąd mogą rozprzestrzeniać się na obszary wiejskie, nawet te zdawałoby się dzikie i odludne. Część z nich wykorzystuje półnaturalne siedliska trawiaste jako miejsca lęgowe, ewentualnie do wygrzewania się.

Pamiętajmy, iż terapeny, skorpuchy oraz pozostałe żółwie wód słodkich żywią się głównie mięsem, a nie roślinami jak żółwie lądowe. Podraża to koszty ich hodowli, może stwarzać zagrożenie sanitarne dla nas, a po uwolnieniu do dzikiej przyrody stanowi zagrożenie dla ich potencjalnych ofiar. Zależnie od rozmiarów i miejscowych warunków żółwie wodne chwytają bezkręgowce, ryby, kijanki i stadia dorosłe płazów, małe zaskrońce tudzież pisklęta ptaków i drobne ssaki. Żółwie nie produkują wprawdzie jadu, lecz mogą mocno ugryźć (zwłaszcza skorpucha jaszczurowata vel żółw kajmanowy Chelydra serpentina pottrafi pozbawić dorosłego palców, a dziecko dłoni).

Jedyną terapeną rodzimą dla Polski i Europy pozostaje żółw błotny Emys orbicularis. Potrzebuje on kontrastowych siedlisk: gęsto zarośniętych starorzeczy, wolno płynących rzeczke, leśnych jeziorek etc. Jednocześnie potrzebują mocno nagrzewających się, suchych muraw na wydmach, grądzikach lub skarpach rzek. Właśnie w trakcie kolejnych akcji wzmacniania populacji naturalnych odkrywano dotąd nieznane, zdziczałe populacje gatunków amerykańskich, jak również potwierdzano ich negatywny wpływ (konkurencja o pokarm, lęgowiska i nagrzewiska, choroby) na naszego E. orbicularis.

Inwazyjne, obce dla Polski żółwie to m.in.:

  1. Żółw ozdobny Trachemys scripta;
  2. Ż. malowany Chrysemys picta;
  3. Ż. ostrogrzbiety Graphemys pseudogeographica;
  4. Skorpucha jaszczurowata Chelydra serpentina.

Nazwa: łubin trwały Lupinus polyphyllus Lindl.

Rodzina: bobowate Fabaceae (motylkowate Papilionaceae), podrodzina: bobowe właściwe Faboidae

Pochodzenie: zachodnie wybrzeża Ameryki Północnej, od Alaski i Brytyjskiej Kolumbii na północy po Wyoming, Utah i Kalifornię na południu

Zasięg wtórny na świecie: rozpowszechniony w całej Eurazji, Australii, Nowej Zelandii, Meksyku oraz na Azorach

Status w Polsce: Kategoria inwazyjności III (wysoka): 14 pkt. Zasiedlił przeważającą część naszych ziem. Wykazano też jego szkodliwy wpływ na rodzime gatunki roślin.

Występowanie w Polsce: pospolity w całym kraju, najczęstszy na północy i zachodzie

Kolonizowane siedliska: Wnika do naturalnych i półnaturalnych środowisk otwartych, w tym chronionych przez Dyrektywę Habitatową (Siedliskową). Najczęściej na:

· 6510 — niżowe i górskie świeże łąki użytkowane ekstensywnie (All. Arrhenatherion elatioris)

· 6520 — górskie łąki konietlicowe użytkowane ekstensywnie (All. Polygono-Trisetion).

Nieco rzadziej na:

· 6120 — ciepłolubne, śródlądowe murawy napiaskowe (All. Koelerion glaucae)

· 6430 — ziołorośla górskie (All. Adenostylion alliariae) i ziołorośla nadrzeczne (O. Convolvuletalia sepium).

Poza tym rozprzestrzenia się w lasach gospodarczych, pastwiskach, ugorach, na poboczach dróg, zrębach czy pasach przeciwpożarowych.

Morfologia

Okazała (0,5-1,6 m wys.), aczkolwiek krótkowieczna (4-6 lat) roślina, o groniastych, zwykle fiołkowo-błękitnych kwiatostanach. Korzenie z typowymi dla rodziny brodawkami. Charakteryzuje się wyprostowanymi pędami, pustymi w środku (dętymi) u czystego gatunku. Wypuszcza dłoniastodzielne (palmowate) liście, zawsze z nieparzystą liczbą przylistków, zwykle 13-15, zatem więcej niż u większości łubinów (stąd łacińska nazwa polyphyllus – wielolistny, wielolistkowy). Pojedyncze przylistki mają lancetowate blaszki. Pojedyncze kwiaty odznaczają się całkiem sporymi wymiarami, typową dla rodziny motylkowatą budową. Kolorystyka bywa bardzo różna. U form dzikich z Ameryki i wtórnie zdziczałych przeważają pastelowe, ale mocne odcienie fioletów wpadających w granat, z białym żagielkiem wewnątrz. Nie brak jednak odmian różowych, bordowych albo czysto niebieskich. Poza tym pojedyncze kwiaty u tego gatunku posiadają dziesięć pręcików zrosłych w jedną rurkę, okalającą słupek oraz całobrzegą wargę górną. Cały kwiatostan przybiera postać imponującego, znacznie okazalszego – jak u większości innych łubinów, grona na szczycie pędu. Zawiązuje się w czerwcu lub lipcu. Po ścięciu roślina ponawia kwitnienie. Owoc to typowy dla bobowatych strąk. U L. polyphyllus posiada owłosioną, skórzastą owocnię. Zawiera od 5 do 9 błyszczących, nakrapianych i jajowatych nasion.

Biologia i ekologia

Najlepiej urośnie w miejscach widnych, na glebach kwaśnych, co najwyżej obojętnych, piaszczystych lub gliniastych. Nie lubi ani stagnowania wody, ani długich susz, ani ciężkich, żyznych i alkalicznych podłoży. Szkodzi mu nadmierne nawożenie obornikiem. Na kwietnikach czy miejskich łąkach kwiatowych wskazane bywa dosiewanie co 2-3 lata. Formy zdziczałe są o wiele odporniejsze na złe warunki od ogrodowych i pastewnych, doskonale radząc sobie bez pomocy człowieka. Kwiaty zapylane są przez trzmiele i brzmiki, w Ameryce mogą być rabowane przez kolibry. Łubin trwały odegrał wielką rolę w hodowli nowych odmian łubinów, tak dekoracyjnych jak pastewnych. W pierwszych dekadach XX w. angielski szkółkarz George Russel wykonał benedyktyńską pracę, krzyżując łubin trwały z innymi, wieloletnimi gatunkami (głównie ł. krzewiastym L. arboreus i ł. siarkowym L. sulphureus, oba o żółtych kwiatach) oraz z jednorocznym ł. nutkajskim L. nootkatensis, celem wyhodowania roślin o kwiatostanach gęstszych, dłuższych i szerszych niż u dzikich przodków i wcześniejszych odmian. Pod koniec lat 30. odmiany Russela spopularyzował James Baker. U łubinów allel (wersja genu) kwiatów fioletowo-niebieskich dominuje, zaś pozostałe allele są recesywne, toteż łubiny zbiegłe z ogrodów i pastwisk wracają po kilku pokoleniach do fenotypu dzikich przodków z Ameryki Północnej.

Zwalczanie: zwykle polega na ręcznym lub mechanicznym pieleniu i wykopywaniu, analogicznie do walki ze słonecznikiem bulwiastym, prowadzonej nierzadko na tych samych poletkach myśliwskich. Można też popróbować z wapnowaniem gleby i/lub jej mocnym użyźnieniem albo zabagnieniem na kilka lat.

Ciekawostki

W polskim nazewnictwie łubinów panuje prawdziwa wolna amerykanka. Nazwami „łubin trwały”, „ł. mieszańcowy”, „ł. ozdobny” oraz „łubin ogrodowy” operuje się zamiennie i bardzo dowolnie. Tymczasem prawdziwy łubin trwały to określony gatunek botaniczny, natomiast łubiny mieszańcowe i ogrodowe to zwykle jego mieszańce (Lupinus x hybridus) albo mutanty, odbiegające pokrojem i kolorystyką od typu dzikiego. Drugim, częstym błędem bywa utożsamianie zdziczałych łubinów trwałych i ogrodowych z praktycznie nieuprawianym w Polsce łubinem andyjskim (ł. zmiennym Lupinus mutabilis). Tymczasem łubin andyjski to roślina jednoroczna, trudna do utrzymania w polskich ogrodach, choć z wyglądu podobna. 

Łubin trwały pozostaje gatunkiem ważnym gospodarczo. Mimo prób zakazania uprawy i obrotu handlowego bywa często sadzony na kwiat cięty, jako soliter na rabatach, jak również obecny w mieszankach nasion miejskich łąk kwietnych oraz pasów kwietnych do sadów. Bywa podsiewany na łowiskach leśnych jako pasza dla jeleniowatych, żubrów, muflonów i koziorożców. Istnieją także odmiany niemal pozbawione alkaloidów, wprowadzane na pastwiska i łąki jako pasza dla bydła czy koni. 

W Stanach Zjednoczonych inwazja L. polyphyllus na wschodnich wybrzeżach zagraża rzadkim motylom jak modraszek Karnera Plebejus melissa ssp. samuelis. Ł. trwały krzyżuje się bowiem z miejscowymi gatunkami, zwłaszcza z L. perennis, tworząc roje mieszańców, na których próbują żerować gąsienice ww. modraszka. Dla larw motyla kończy się to zatruciem, skoro nie potrafią rozkładać toksyn tych roślin. Właśnie brak czystych genetycznie L. perennis uniemożliwia skuteczną ochronę tychże motyli.

Nazwa: kolczurka klapowana, echinocystis klapowany, Echinocystis lobata Torr. & Gray

Rodzina: dyniowate Cucurbitaceae

Pochodzenie: Ameryka Północna, przede wszystkim region Wielkich Jezior na pograniczu Kanady i Stanów, z rozproszonymi stanowiskami dalej na zachód do Gór Skalistych. Na północy osiąga Nową Szkocję i Brunszwik, na południu rzekę Ohio.

Zasięg wtórny na świecie: Europa, w pierwszej setce najniebezpieczniejszych roślin inwazyjnych

Status w Polsce: Kategoria inwazyjności IV (najwyższa) 17 pkt, 

Występowanie w Polsce:  w dolinach rzecznych oraz na brzegach jezior i stawów; uprawa kolczurki podlega karze aresztu bądź grzywny.

Kolonizowane siedliska: Spośród siedlisk z unijnej Dyrektywy Habitatowej wkracza przede wszystkim do 6430 – ziołorośli górskich (All. Adenostylion alliariae) i nadrzecznych (O. Convolvuletalia sepium). Rzadziej na:

· 3270 – zalewane muliste brzegi rzek z roślinnością Chenopodion rubri p.p. i All. Bidention tripartiti p.p.; 

· 6510 – niżowe i górskie świeże łąki użytkowane ekstensywnie (All. Arrhenatherion elatioris); 

· 6440 — łąki selernicowe (All. Cnidion dubii)

· 91E0 – łęgi wierzbowe, topolowe, olszowe i jesionowe (Ass. Salicetum albo-fragilis, Ass. Populetum albae, SubAll. Alnenion glutinoso-incanae, olsy źródliskowe); 

· 91F0 – łęgowe lasy dębowo-wiązowo-jesionowe (Ass. Ficario-Ulmetum minoris).

Morfologia

Jednoroczne, choć spore (nawet 6-8 m dł.) pnącze z bardzo charakterystycznymi owocami, podobnymi do kolczastych ogórków lub kiwano, a potem do owoców bielunia. Kolczurka posiada delikatnie kutnerowate pędy, zaopatrzone w liczne wąsy czepne. Wypuszcza palmowate (dłoniasto klapowate) liście z 5-7 ostro zakończonymi klapami, podobnie jak łodygi słabo orzęsione i miękkie w dotyku. Jako roślina jednopienna posiada i kwiaty żeńskie, i kwiaty męskie na tym samym pędzie. Męskie kwiaty są białe, sześciodzielne, zebrane w dość ładne grona. Kwiaty żeńskie, również sześciokrotne, tworzą się u nasady tychże gron, zwisając ku dołowi. Owocem jest stosunkowo duża, kolczasta torebka. Za młodu ściany ma grube, mięsiste i kolczaste (stąd nazwy polska i łacińska), zaś wnętrze pełne powietrza i soków. Po dojrzeniu robi się cienkościenna, sucha, ażurowa, otwierając się przodem, wysypuje nasiona.

Biologia i ekologia

W Europie kolczurka stała się najbardziej inwazyjna w ekosystemach zbliżonych do ojczystych, to jest w dolinach rzecznych oraz na brzegach jezior i stawów. Preferuje ciężkie, aluwialne gleby o obojętnym odczynie, choć urośnie na wielu innych podłożach. Tworząc gęste maty, ogładza rodzime pnącza typowe dla „welonowych” zbiorowisk nadrzecznych ziołorośli i lasów łęgowych.

Zwalczanie: Wycinanie, koszenie lub wyrywanie. Mimo ustawowych nakazów do walki z E. lobata usuwa się ją u nas raczej rzadko, zwykle przy okazji walki z rdestowcami, rudbekią i topinamburem w dolinach rzecznych. 

Ciekawostki

Już w 2012 r. zakazano jej sprowadzania, posiadania, prowadzenie hodowli, rozmnażania i sprzedaży bez specjalnej zgody Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Dalsza uprawa kolczurki podlega karze aresztu bądź grzywny.

Szczepy indiańskie wykorzystywały kolczurkę jako zioło lecznicze. Menomini z ziem dzisiejszego Wisconsin sporządzali z niej eliksiry miłosne i środki przeciwbólowe, a Pueblo z Nowego Meksyku leczyli nią reumatyzm.

Nazwa: powojnik pnący, klematis pnący Clematis vitalba L.

Rodzina: jaskrowate Ranunculaceae 

Pochodzenie: Kaukaz, Krym, Azja Mniejsza, płn. Afryka i południowa Europa

Zasięg wtórny na świecie: dziczeje w Europie północnej i Nowej Zelandii

Status w Polsce: Średnio inwazyjny (II kat. inwazyjności)

Występowanie w Polsce: głównie w dolinach rzek, częstszy na zachodzie kraju

Kolonizowane siedliska: łąki i pastwiska, nadrzeczne zarośla, spośród siedlisk ważnych dla EU wkracza zwłaszcza na· 6210 — murawy kserotermiczne (Cl. Festuco-Brometea i ciepłolubne murawy z Asplenion septentrionalis-Festucion pallentis) – priorytetowe są tylko murawy z ważnymi stanowiskami storczyków, w mniejszym stopniu do:

· 9170 — grądów środkowoeuropejskich i subkontynentalnych (Ass. Galio sylvatici-Carpinetum betuli, Ass. Tilio cordatae-Carpinetum betuli)

· 91F0 — łęgowych lasów dębowo-wiązowo-jesionowych (Ass. Ficario-Ulmetum minoris).

Morfologia

Silnie rosnąca liana (zdrewniałe pnącze) o charakterystycznie gałązkach, pilśniowata orzęsionych na jednorocznych przyrostach i białych lub delikatnie zielonkawych kwiatach. Wypuszcza naprzeciwlegle ulistnione łodygi, wijące się mocniej lub słabiej (niekiedy prawie wcale), zawsze lewoskrętnie wokół podpór, po murach lub skałach, długie na 4-12 m. Charakteryzują się one złuszczającą się długimi taśmami, brązowo-szarą korą, podobną do korowiny winorośli. Posiada liście złożone, o pięciodzielnych, nieparzystopierzastych blaszkach, a ogonkach mierzących 40-60 mm. Tak brzegi jak i podstawy listków wykształcają się wielorako. Podstawy bywają sercowate bądź klinowate, a brzegi całe lub piłkowane. Zawiązuje szypułkowe, wsparte na 2 przysadkach, obupłciowe kwiaty, skupione w wiechy na szczytach gałązek. Kwiaty u tego powojnika są drobniejsze niż u większości uprawnych klematisów, szczególnie odmian wielkokwiatowych, przedsłupne, białe lub zielonkawe z zewnątrz, za to liczne i mocno pachnące. Bardziej dekoracyjne będą owoce w postaci niełupek opatrzonych srebrzystym, pierzastym aparatem lotnym. Nierzadko utrzymują się na pnączu całą zimę. Owoce mogą wkręcać się głęboko w glebę (dzięki ruchom włosków pod wpływem wilgoci) albo czepiać ptaków i ssaków niczym rzepy.

Nie należy mylić go z powojnikami rodzimymi dla Polski, objętymi ochroną gatunkową jak alpejski C. alpina (o znacznie większych, fioletowych kwiatach; dziko w Tatrach i na Babiej Górze) i prosty C. recta (też o drobnych, białych kwiatach, ale krótki do 1 m dł., wcale nie pnący się, o nietypowym dla klematisów wyprostowanym pokroju; bardziej sucholubny od pnącego, typowy dla muraw stepowych).

Biologia i ekologia

Kwitnie od lipca do września. Jego bogaty w aminy nektar przyciąga głównie chrząszcze i muchówki, rzadziej pszczoły miodne i samotnice. Powojnik pnący wprawdzie ustępuje urodą wielu innym klematisom, jednak ogrodnicy wciąż uwielbiają go jako roślinę odporną na porywiste wichry, ocienienie, suszę, chłód i jałowe, skaliste lub ciężkie, torfiaste podłoża. Wciąż powszechnie dostępny jest w sprzedaży jako roślina do osłaniania murków i altan. Stanowi też cenną podkładkę do szczepienia delikatniejszych, ale piękniejszych klematisów o okazalszych kwiatach. Już w ogrodach bywa nazbyt ekspansywny, głusząc sąsiednie rośliny dekoracyjne. Nasiona C. vitalba pozostają długo żywe, tak na roślinie macierzystej, jak w glebie.

Zwalczanie: Na Nowej Zelandii zwalczany ustawowo. Łatwo odróżnić go od tamtejszych klematisów, gdyż posiada kutnerowate pędy jednoroczne.

Ciekawostki

Jak większość przedstawicieli rodziny jaskrowatych także powojnik pnący jest trujący dla zwierząt gospodarskich. Dlatego jego inwazja pozostaje szczególnie niepożądana na pastwiskach oraz łąkach kośnych. Sok drażni skórę. W średniowieczu podobnie jak inne jaskrowate wykorzystywany był przez żebraków udających trędowatych. Bywał też używany do leczenia egzem i wyprysków w myśl zasady: „podobne leczy podobne”. Z wiotkich gałęzi tej liany wyplatano liny i sznury w epoce kamienia, a do dziś plecie się koszyki.

Nazwa: rdestowiec ostrokończysty, rdestowiec japoński, rdest japoński, falopia japońska, ucho słonia, ośli rabarbar, dziki rabarbar, rabarbar Stalina; Reynoutria japonica syn. Polygnum cuspidatum, Fallopia japonica

Rodzina: rdestowate Polygonaceae

Pochodzenie: Azja Wschodnia (Japonia, Tajwan, większość Chin Kontynentalnych, Korea)

Zasięg wtórny na świecie: Europa, Ameryka Północna (Kanada i USA), Nowa Zelandia

Status w Polsce: niebywale inwazyjny (IV, najwyższa kat. inwazyjności)

Występowanie w Polsce: częsty w całym kraju, z łatwości formuje jednogatunkowe agregacje i wkracza nawet do mało zaburzonych siedlisk

Kolonizowane siedliska: Błyskawicznie i trwale (mimo zwalczania) zasiedla większość środowisk otwartych i półotwartych, w tym Dyrektywowe Siedliska, przede wszystkim 6430 (szczególnie) — ziołorośla górskie (All. Adenostylion alliariae) i ziołorośla nadrzeczne (O. Convolvuletalia sepium), poza tym:

· 3240 — zarośla wierzby siwej na kamieńcach i żwirowiskach górskich potoków (Ass. Salici-Myricarietum część – z przewagą wierzby); 

· 062 — 3230 — zarośla wrześni na kamieńcach i żwirowiskach górskich potoków (Ass. Salici-Myricarietum część – z przewagą wrześni) [września pobrzeżna (Myricaria germanica)]; 

· 061 — 3220 — pionierska roślinność na kamieńcach górskich potoków;

· 91E0 — łęgi wierzbowe, topolowe, olszowe i jesionowe (Ass. Salicetum albo-fragilis, Ass. Populetum albae, SubAll. Alnenion glutinoso-incanae, olsy źródliskowe); 

· 91F0 – łęgi dębowo-wiązowo-jesionowe (Ass. Ficario-Ulmetum minoris); 

· 9180 — jaworzyny i lasy klonowo-lipowe na stokach i zboczach (All. Tilio platyphyllis-Acerion pseudoplatani);

· 6510 — niżowe i górskie świeże łąki użytkowane ekstensywnie (All. Arrhenatherion elatioris).

Prócz tego pleni się w środowiskach mocno zmienionych przez człowieka, zwłaszcza na wysypiskach śmieci, nasypach kolejowych i tramwajowych, ugorach, cmentarzach, przypłociach i przydrożach.

Morfologia

Ogromna, tworząca gęste łany roślina zielna, z wielkimi liśćmi i mocno porozgałęzianymi łodygami, powszechnie uważana za krzew (choć wcale nie drewnieje) lub mylona z bambusami (lubo nie jest trawą). Gatunek dwupienny (występują osobniki obupłciowe i żeńskie). Rdestowiec ostrokończysty posiada co najmniej trzy rodzaje pędów: 1) masywne, głęboko penetrujące grunt kłącza (zwane mylnie korzeniami) 2) nieco cieńsze od kłączy, też podziemne rozłogi oraz 3) charakterystyczne, puste wewnątrz pędy nadziemne, przypominające nieco bambusa. Łodygi tego gatunku odznaczają się błyskawicznym wzrostem każdej wiosny i równie prędkim zamieraniem na jesieni; skrętoległym ulistnieniem; gładką, lśniącą skórką; a pokrojem wznoszącym się, choć łukowato wygiętym. Mierzą do 3 m wys. Liście falopi japońskiej są znacznie większe niż u pozostałych rdestowców (porównywalne do łopianu, lepiężnika i oxy tree), dlatego roślinę tą nazywa się czasem uchem słonia. Również jasny odcień zieleni, zaostrzony koniec oraz prosto ścięta nasada odróżniają je od liści pozostałych rdestówców i rdestówek spotykanych w Polsce. Poza tym typowe dla rodzaju to jest: pojedyncze, szeroko eliptyczne, całobrzegie, z licznymi gruczołkami na spodzie blaszki, na długich ogonkach. Kwiaty rdestowca charakteryzują się jednopłciowością; trwałym, pięciokrotnym okwiatem, biało-zielonym kolorem oraz drobnymi rozmiarami. Skupione są w kwiatostany w formie rozgałęzionych wiech. Kwiatostany zawiązują się w kątach liści od sierpnia do początków października. Owocami są typowe dla rodziny rdestowatych, niepozorne orzeszki o kształcie pośrednim między trójgraniastym a kulistym (podobne do orzeszków naszych rdestów i gryki). Doskonale roznoszą się z wodą, glebą, wiatrem i na obuwiu.

Biologia i ekologia

Nadzwyczajna inwazyjność rdestowca ostrokończystego w obrębie wtórnego zasięgu wynika z jego strategii życiowej w dawnej ojczyźnie. Od początku był gatunkiem pionierskim, a jednocześnie zadziwiająco trwałym w dalszych etapach sukcesji. Wkraczał jako pierwszy na lawę i popioły wulkaniczne, tory lawinowe, piargi, pogorzeliska, łachy rzeczne oraz inne, nowopowstałe po klęskach żywiołowych, ekstremalnie niestabilne i/lub jałowe siedliska. O ile jednak większość gatunków pionierskich to słabe konkurencyjnie rośliny jednoroczne, wypierano w kolejnych latach przez rośliny wymagające żyźniejszych a stabilniejszych podłoży, o tyle rdestowiec jako roślina kłączowa, trwała, doskonale radzi sobie z wkraczaniem innych, okazałych bylin czy drzew do nowych siedlisk. W Polsce raczej nie zawiązuje owoców, za to rozprzestrzenia fenomenalnej regeneracji tak łodyg, jak kłączy i rozłogów. Osobniki potomne tworzą się nawet z kawałeczków kłącza długich na 10 mm, ważących 0,7 g, albo równie małych fragmentów pędu, byle zawierających węzeł. Fragmenty roślin mimo zakazów i edukacji budowlańców, ogrodników, drogowców wciąż rozwlekane są w toku robót ziemnych przy: umacnianiu brzegów, budowie dróg asfaltowych i torowisk. Ściółka z łodyg i liści tejże rośliny jest słabo rozkładalna w europejskich warunkach, toteż może latami zalegać grubą warstwą. Szkodzi to dodatkowo miejscowej faunie glebowej i florze.

Zwalczanie: Trudne, zwykle polega na wielokrotnym koszeniu i wyrywaniu (optymalnie przed kwitnieniem) przy równoczesnym oprysku (z racji odporności na wiele herbicydów obecnie kombinuje się z mieszankami herbicydów totalnych, zwykle imazypyru z glifosatem). Czasem sięga się po wrogów naturalnych tejże rośliny. Istnieją też specjalne maszyny wstrzykujące gorącą parę w glebę z kłączami. W niektórych państwach np.: UK gleba z pozostałościami rdestowca traktowana jest jako odpad niebezpieczny, a jej utylizacja prowadzona jest przymusowo, przez wyspecjalizowane firmy. Od lat modne są także społeczne akcje tropienia i niszczenia łanów rdestowca, szczególnie na obszarach chronionych. Niestety dochodzi przy tym do wykopywania, palenia herbicydami bądź pielenia innych gatunków, nawet mało przypominających falopię, w tym gatunków rodzimych (rdestu wężownika, dużych szczawiów, kielisznika zaroślowego, wyżpinu jagodowego, skrzypu olbrzymiego) lub obcych, ale nieinwazyjnych form ozdobnych (prawdziwych bambusów, dereni, lilaków, lejcesterii pięknej, pstrolistki sercowatej, skrzypu arktycznego oraz wielu innych).

Ciekawostki

Rdestowce długo uważane były za rośliny uprawne przyszłości. Ceniono je jako gatunki miododajne o późnym kwitnieniu, rośliny energetyczne (na opał) i do remediacji gleb skażonych metalami ciężkimi. Do dziś bywa wprowadzany na obszary poprzemysłowe, a potem spalany celem odzyskania metali ciężkich z jego biomasy mimo rosnącego sprzeciwu wobec takich praktyk. Pozostaje też ważnym źródłem resweratrolu dla farmacji i przemysłu spożywczego.

W XIX wieku rdestowce (falopie) oferowano w UK i USA jako swego rodzaju zamiennik bambusa dla ubogich, ale snobistycznych ogrodników. Takimi samymi „podróbkami” prawdziwych orchidei były niektóre niecierpki, zwłaszcza przylądkowy i himalajski.

Najmłodsze więc najdelikatniejsze pędy i liście tej rośliny można spożywać, przyrządzając je niczym szparagi, rabarbar lub szczaw, smażąc w cieście na placki ziemniaczane lub naleśniki, nawet na surowo. Ratowali się nimi polscy zesłańcy w Sowietach, przywożąc ten zwyczaj do Polski. Na Dalekim Wschodzie jada się także namoczone, młodziutkie kłącza. Z nowymi potrawami z tej rośliny eksperymentowano w ramach wystaw „Floraphilia”.

Nazwa: przymiotno białe, zimotrwał pospolity, Erigeron annuus (L.) Pers.

Rodzina: astrowate Asteraceae (złożone Compositae), podrodzina: astrowe właściwe Asteroidae

Pochodzenie: Ameryka Północna, rodzime są na pewno stanowiska na wschodnich wybrzeżach USA

Zasięg wtórny na świecie: Rozpowszechniło się na zachodzie Ameryki Północnej, Kolumbii Brytyjskiej, na Nowej Zelandii, niemal całej Eurazji (Indie, Chiny, Kaukaz, Azja Mniejsza, Europa), wyspa Reunion

Status w Polsce: trwale zadomowiony, średnio inwazyjny (II kat. inwazyjności), zauważalne zagrożenie dla rodzimej przyrody Pl

Występowanie w Polsce: częsty w całym kraju, od nizin przez niższe położenia górskie

Kolonizowane siedliska: głównie antropogeniczne pobocza, przydroża, ugory, łąki i pastwiska, miejskie łąki kwietne, jednak wnika także do półnaturalnych i naturalnych siedlisk ważnych dla Wspólnoty:

· 3220 – pionierska roślinność na kamieńcach górskich potoków

· 6210 – murawy kserotermiczne (Cl. Festuco-Brometea i ciepłolubne murawy z Asplenion septentrionalis-Festucion pallentis) – priorytetowe są tylko murawy z ważnymi stanowiskami storczyków

Morfologia

Roślina dwuletnia bądź kilkuletnia. Posiada dość sztywną, prostą, ulistnioną naprzeciwlegle łodygę rozgałęziającą się u góry, o rzadkich, ale grubych, odstających włoskach. Wykształca liście dwu typów: dolne i górne. Liście dolne charakteryzują się długimi, klinowatymi ogonkami oraz grubą, odwrotnie jajowatą blaszką o masywnych ząbkach, podczas gdy górne cechują się brakiem ogonków lub ogonkami mocno skróconymi, tudzież lancetowatą blaszką, zwykle całobrzegą albo o drobniutkich, trudno dostrzegalnych ząbkach. Kwitnie od czerwca do października, nawet listopada. Białe koszyczki z żółtym środkiem to całe kwiatostany I rzędu, skupione w kwiatostany II rzędu w formie rozrzutki, wiechy lub baldachu. Pojedynczy koszyczek E. annuus zbudowany jest z brzeżnych (zewnętrznych) kwiatów języczkowych oraz wewnętrznych kwiatów rurkowych. Kwiaty języczkowe odznaczają się wyłącznie żeńskim charakterem, blado czerwonolilowym rzadziej brudno białym kolorem, długością równą średnicy całego koszyczka, a skupione są w dwa rzędy. Kwiaty rurkowe natomiast są obupłciowe, siarkowo żółte i drobne. Owocem przymiotna białego będzie typowa dla astrowatych niełupka z aparatem lotnym (puchem kielichowym). Aparat lotny tworzy się nieco inaczej na owocach z zewnętrznego szeregu i z wnętrza owocostanu. Na kwiatach, a potem owocach z najbardziej zewnętrznego szeregu włoski rosną w jednym, tym samym szeregu. Natomiast kwiatki, a potem niełupki ze środka posiadają dwa szeregi puchu kielichowego, przy czym włoski wewnętrzne są znacznie okazalsze od zewnętrznych.

Biologia i ekologia

Przymiotno białe w swej amerykańskiej ojczyźnie było pierwotnie gatunkiem pionierskim, przystosowanym do wkraczania na tereny zaburzane przez czynniki naturalne np.: buchtowiska pekari, norki borsuków i piesków preriowych, wiatrołomy, łachy i kamieńce rzeczne. Za najważniejszych zapylaczy w USA uznaje się kilka rodzajów pszczół samotnych (przede wszystkim z rodzaju zadrzechnia i gatunki pasożytujące lęgowo na innych pszczołach), poza tym koszyczki odwiedzane są przez muchówki (bujankowate, rączycowate oraz ścierwicowate). Osy, motyle i niektóre chrząszcze rabują pyłek lub nektar, ale raczej nie zapylają kwiatostanów przymiotna.

Zwalczanie: wyrywanie z korzeniem, koszenie przed wydaniem nasion, spasanie.

Ciekawostki

Przymiotno białe jako gatunek dzielone bywa w Polsce na dwa podgatunki: p. typowe oraz p. północne. Podobnie jak u niektórych innych członków rodziny astrowatych (mniszków i jastrzębców, zwanych popularnie „mleczami”) także europejskie populacje przymiotna białego składają się z mnóstwa klonów rozmnażających się apomiktycznie. Poszczególne klony różnią się liczbą chromosomów (przeważa 2n=26, 27 lub 36, sporadycznie trafia się i 2n=54).

Przymiotno białe bywa spasane przez owce, króliki, pieski preriowe i susły. W Ameryce występuje kilka gatunków owadów ściśle związanych z E. annuus, jakie teoretycznie dałoby się wykorzystać do jego zwalczania np.: pluskwiak Lygus lineolaris oraz ćma Schinia lynx.

Nazwa: pałka wysmukła, p. Laxmana, minipałka, p. delikatna, Typha laxmanii Lepech. 

Rodzina: pałkowate Poaceae (trawy Graminae)

Pochodzenie: gatunek euro-syberyjski, typowy przede wszystkim dla wód stojących i okresowo zanikających strefy Wielkich Stepów Eurazji, od Chin i południowej Syberii przez Pakistan, Tadżykistan do Turcji oraz Iranu

Zasięg wtórny na świecie: Europa

Status w Polsce: zadomawiająca się, nie przyznano jeszcze kategorii inwazyjności. 

Występowanie w Polsce: mimo ostrzeżeń o inwazyjnym charakterze wciąż obecna w ofercie niektórych szkółek, wręcz zalecana do umacniania brzegów. Najczęstsza na południu kraju, od Opolszczyzny i Górnego Śląska do Kotliny Sandomierskiej i Karpat.

Kolonizowane siedliska: wypiera niekiedy Wspólnotowe siedlisko 3140 — twardowodne oligo- i mezotroficzne zbiorniki wodne z podwodnymi łąkami ramienic Charetea ssp. Poza tym wkracza do innych typów szuwarów, formując dość zwarte szuwary w kanałach, rzekach, jeziorach i stawach rybnych, momentalnie przyśpiesza lądowacenie zbiorników wodnych.

Morfologia

Roślina trwała, wysoka na 0,5-1,2 m, smuklejsza od rodzimych pałek wąsko- i szerokolistnej, formująca typowy szuwar. Posiada dwa typy pędów:

1) penetrujące osad kłącza

2) okrągłe w przekroju, objęte pochwali liści łodygi.

Liście tejże pałki odznaczają się wypukłymi na dole, a płaskimi u góry, sinymi blaszkami, szerokości 2-7 mm. U niektórych osobników przewyższają kwiatostany. Pałka wysmukła tworzy od czerwca po sierpień dwa typy kwiatostanów: żeńskie i męskie. Żeńskie są jasnobrązowe, pozbawione przysadek, podługowato eliptyczne lub niemal okrągłe, szerokie na 10-20 mm, a długie na 40-90 mm. Męskie natomiast oddalone są od żeńskich o 10-60 mm. Owocami T. laxmanii są niełupki opatrzone długimi, trwałym znamionami, szypułką i pozostałościami okwiatu. Pozwala im to sprawnie latać albo pływać na ogromne odległości, zasiedlając nowe zbiorniki wodne.

Biologia i ekologia

Pałka wysmukła zasiedla wielorakie typy zbiorników wodnych oraz ich brzegi, preferując osady/gleby zasobne, o zasadowym odczynie, mineralne, a nie torfiaste. Potrafi kolonizować praktycznie pozbawione gleb spągi zalanych kamieniołomów wapieni.

Zwalczanie: Szuwarów pałki wysmukłej można się pozbyć spuszczając wodę z makrofitowej oczyszczalni ścieków (ogrodu deszczowego) albo odwrotnie – zatapiając ją ponad metr pod wodą. Również regularne koszenie przed i w trakcie kwitnienia wyniszcza tę roślinę.

Ciekawostki

Wiele gatunków i mieszańców pałek sprawdza się jako materiał plecionkarski, surowiec papierniczy, żywe filtry wody, wreszcie dekoracja ogrodów wodnych. Puchem ich owoców da się napychać materace, kołdry, a także dziecięce zabawki. Można nim też izolować ściany.

Jadanie różnych części pałek ratowało dawniej ludzi od głodu. 

Nazwa: niecierpek pomarańczowy, n. przylądkowy, Impatiens capensis Meerb.

Rodzina: niecierpkowate Balsaminaceae

Pochodzenie: Kanada i większa część USA (pierwotnie brak na południowym zachodzie), gdzie pierwotnie był rośliną nizinnych lasów oraz terenów zalewowych dolin rzecznych

Zasięg wtórny na świecie: większość Europy i Japonia

Status w Polsce: najliczniejszy na północnym zachodzie, ale lokalnie występuje łanowo, należąc do silniej inwazyjnych gatunków w Polsce i na świecie (III stopień inwazyjności).

Występowanie w Polsce: pospolity w całym kraju, choć częstszy na południu

Kolonizowane siedliska: W Polsce i Niemczech zasiedla siedlisko Naturowe 91E0 — łęgi wierzbowe, topolowe, olszowe i jesionowe (Ass. Salicetum albo-fragilis, Ass. Populetum albae, SubAll. Alnenion glutinoso-incanae, olsy źródliskowe).

Morfologia

Okazała, choć tylko jednoroczna roślina, niższa od niecierpka himalajskiego, o charakterystycznie ostrogowatych, jaskrawo pomarańczowych kwiatach, krótkich palowych korzeniach i delikatnie prześwitujących łodygach. Cechuje się okrągłymi w przekroju, mięsistymi oraz łamliwymi łodygami. Są one żywo zielone lub purpurowo nabiegłe. Wypuszcza długoogonkowe liście, cienkie a eliptyczne, ułożone skrętolegle na pędzie. Kwitnie, zawiązując stosunkowo duże na tle całego egzemplarza, wyraziście oranżowe kwiaty, zwykle upstrzone bordowymi lub karminowo-brunatnymi łatkami. Tak samo jak u reszty niecierpków będą one dwubocznie symetryczne, wargowe, a zakończone ostrogą, zginającą się pod kwiatem o 180 stopni ku przodowi, nieco podobne do niespokrewnionych z nimi ostróżek (delfiniów). W każdym z kwiatów znajduje się pojedynczy, przytulony do górnej części korony kwietnej słupek oraz pięć krótszych odeń pręcików. Pręciki kończą się białymi pylnikami. Owocem jest typowa dla rodzaju Impatiens podłużnie pękająca, długa do 20 mm torebka z pięcioma klapami, wypełniona niewielką liczbą stosunkowo dużych nasion. Pojedyncze nasiona tego gatunku osiągają do 8,4 g wagi, a mierzą po 4,2-4,4 mm długości, przy 2,4 mm szerokości.

Biologia i ekologia

Jego widoczne z daleka, grzbieciste, lecz bezwonne kwiaty w Ameryce zapylane są głównie przez kolibry (zwłaszcza koliberka rubinobrodego). Rzadziej, choć też często odwiedzają je rodzime, samotne pszczoły o długich języczkach, ćmy i motyle dzienne z rodziny paziowatych. Podobnie jak u innych gatunków pierwotnie zapylanych przez kolibry (jak milin) w Europie ich rolę przejmują trzmiele. I. capensis bywa uprawiany w ogrodach naturalistycznych jako atrakcja dla motyli lub kolibrów. Kwiaty rosnące bliżej łodyg albo przy niedostatku zapylaczy tworzą nasiona samopylnie. Rośliny potomne wyrosłe bez zapylenia kiełkują dobrze, ale z natury są mniejsze od powstałych po obcopylnym zapyleniu krzyżowym.

Zwalczanie: Jak w przypadku pozostałych roślin jednorocznych wskazane jest koszenie lub wyrywanie podczas kwitnienia.

Ciekawostki

Niecierpek pomarańczowy jako roślina niebywale silna konkurencyjnie bywa podsiewany w Ameryce Północnej celem zwalczania gatunków obcych dla tamtej części świata.

Sok z tego zioła działa przeciwgrzybiczo. Koi też oparzenia sumakiem jadowitym lub pokrzywą.

Polska oraz łacińska nazwa „przylądkowy-capensis” wynika z pomyłki uczonego, który pierwszy opisał go jako odrębny gatunek. Wziął go bowiem za przybysza z Afryki południowej (dzisiejszego RPA).